Ostatni dzień! To już koniec naszej wędrówki po wszechświecie…
Rano odbył się ostatni wspólny apel, po którym wszyscy pełni energii ruszyli w stronę swoich pokoi, aby się spakować… no i oczywiście posprzątać. Mieliśmy na to czas do południa, potem odbyło się wręczenie nagród. Podsumowaliśmy wtedy wszystkie konkursy w tym współzawodnictwo międzyzastępowe oraz porządki, które były sprawdzane codziennie.
Poświęciliśmy na to niespełna dwie godziny, podczas których głównym widokiem był UŚMIECH. Nikt nie wyszedł z pustymi rękami, bo przecież każdy włożył cząstkę siebie zarówno w organizację jak i powstanie wspaniałej atmosfery na zimowisku.
Wczoraj spożyliśmy również ostatni posiłek. Na zakończenie zaśpiewaliśmy kucharkom piosenkę, w której wyraziliśmy naszą wdzięczność za ich zaangażowanie i pyszne jedzonko.
Na zakończenie zostało jeszcze przeniesienie bagaży do autokaru i podróż w stronę domu. Na wielu twarzach gościł uśmiech, ale co poniektórzy uronili łezkę. Każdy chyba już wie, że przyjaźnie, które tworzą się na obozach/zimowiskach harcerskich są nieskończenie silne i najpiękniejsze na świecie!
/sam. Monika Kocur