Dzień był ciepły i słoneczny, a przynajmniej do popołudnia, kiedy to po kilku drobnych i odświeżających mżawkach przyszła ogromna ulewa uniemożliwiająca standardowe zakończenie dnia. Ciekawe jak rzetelnie harcerze przygotowali swoje namioty? ; )
OBÓZ HARCERSKI
Kolejny dzień naszego obozu był równie pracowity jak poprzedni. Wspólnie zbudowaliśmy tablicę z bieżącymi ogłoszeniami czy drogowskazy wskazujące na poszczególne dzielnice rozmieszczonej na całej bazie. Rozpoczęły się prace nad budową bramy oraz udało nam się również wyznaczyć obozową strefę relaksu. Po południu harcerze przygotowali obrzędowość swoich zastępów, a także m.in. zbudowali skrzynki pocztowe, które postawili przed namiotami. Powstały również niezwykle pomysłowe skrytki na broń. Dzięki tym działaniom harcerze włączyli się w przygotowania do Powstania. Na koniec dnia odbyło się ognisko, na którym mieliśmy okazję zintegrować się nieco z Fundacją „Horyzont Zdarzeń”, pośpiewać oraz popląsać : ) Dzień zakończył się wygraniem przez druha Jakuba wspaniałej melodii na trąbce. /sam. Monika Kocur, PDW Niezgodni
KOLONIA ZUCHOWA
Dzisiejszy dzień rozpoczął się o godzinie 07:30 gwizdkiem druha oboźnego oznaczającym pobudkę, poranną gimnastykę oraz toaletę. Po sprzątaniu domków miało miejsce ocenianie ich czystości, a następnie wyczekiwane przez wszystkich śniadanie. W dniu dzisiejszym miał też miejsce wspólny z obozem harcerskim uroczysty apel witający wszystkich uczestników. Później zuchy brały udział w zwiadzie terenowym, gdzie dzięki rozmowom z tajemniczymi osobami wszyscy mogli wykonać mapy bazy harcerskiej, a dzięki zagadkom- ułożyć kodeks rycerski. W dniu wczorajszym zuchy dowiedziały się między innymi, że dobre zachowanie będzie nagradzane dukatami- ale gdzie je składować? Otóż właśnie! Kolejnym zadaniem było wykonanie przez poszczególne rody skarbonek- wyszły świetnie! ; ) Po ciszy poobiedniej i podwieczorku przyszedł czas na turniej scenek ukazujących życie Rycerza Zawiszy Czarnego- gdybyście tylko widzieli naszych małych aktorów w oskarowych rolach! Przed kolacją był jeszcze czas na kilka zuchowych pląsów, a po posiłku szybka wizyta na placu zabaw, wieczorna toaleta oraz pierwsze dukaty przekazane najlepszym rodom.